Zapowiedzi z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych o śmierci pokrewieństwa i pochodzenia jako przedmiotów badań antropologicznych były bardzo przedwczesne. Tematy te są nadal rutynowo spotykane w trakcie empirycznych badań etnograficznych i opisywane w etnografii ? Albo są ignorowane na niebezpieczeństwo etnografów, żałośnie nieprzygotowanych do radzenia sobie z nimi. Co więcej, zgromadzono wiele dowodów na to, że systemy stosunków społecznych, zbudowane na stosunkach powiązań genealogicznych, wykazują zadziwiający stopień uporządkowania, co do którego można już poczynić szereg istotnych empirycznych uogólnień, zwłaszcza na temat jakości stosunków społecznych wewnątrz i między grupami. Jak zawsze podkreślali mistrzowie przedmiotu, pokrewieństwo oraz organizacja polityczna i prawna są strukturami ściśle od siebie zależnymi. W tym szeroko zakrojonym studium teoretycznym i porównawczo-etnograficznym Harold Scheffler pokazuje, że istnieje prosty powód, dla którego wykrycie tego porządku było zbyt długo opóźniane i dało początek bardziej destrukcyjnej niż konstruktywnej debacie w antropologii społecznej. Język: angielski